Osobiście wolę późniejszego Samaela. Słyszałem 'Ceremony of opposites' i nie jest to zła płyta, ale 'Eternal' czy 'Solar Soul' biją go na głowę. Z niecierpliwością czekam na 'Above', któro może być mocniejszą, agresywniejszą stroną nowego Samaela. Bardzo cenię ten zespół, a 'Solar Soul' to jedna z lepszych płyt jakie słyszałem.

Wiecie co mnie najbardziej zastanawia i cieszy? Następny krok Samaela.
“In many ways we still consider “Solar Soul” as an achievement in itself so before making the next step to the S A M A E L’s evolution, we thought we’ll stay here for a moment and make a tribute to our early years and first influences.”
Skoro Solar Soul to był genialny to ciekawe co będzie po Above. Spodziewajmy się APOGEUM (nie zdziwię się jeśli tak nazwą następną płytę).