Muzyczne-Metal \m/

Największe* Polskie Forum o Metalu!

Ogłoszenie

POSZUKIWANI:
- RECENZENCI

#1 2009-01-14 20:40:32

Squeglee Necrolord

Recenzent

Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2009-01-06
Posty: 57
Punktów :   
WWW

Pain-Cynic Paradise

http://content.expressen.se/blog/71/06/65/metal/images/2317.jpg
Nazwa zespołu: Pain
Tytuł płyty: "Cynic Paradise"
Wykonawcy: Peter Tägtgren-wokale, wszystkie instrumenty
Wydawcy: Nuclear Blast Records
Rok wydania: 2008
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 9

  www.myspace.com/pain 
  http://www.youtube.com/watch?v=6k3Lbi6XDCU


Jeśli pół roku temu ktoś zapytał mnie co sądzę o elektronice w metalu lub wokalistce Nightwisha, kazałbym mu spieprzać. Ba, to samo powiedziałbym dwa tygodnie temu. Tyle, że jakimś cudem zdecydowałem się ponownie odsłuchać industrial metalowy projekt Petera Tägtgrena „Pain” i coś we mnie pękło.

Jest to przebojowy twór nastawiony na podbijanie świata i trzaskanie kasy-obie te role spełnia doskonale. Sam Peter o swoim dość młodym dziecku mówi: “the biggest fucking band in the genre. I want this to be huge on a worldwide scale.” Co o komercjalizacji muzyki metalowej może wiedzieć szwedzki death metalowiec? Nic, powiecie. Ale nie Peter, muzyczny geniusz, który zjadł zęby na produkowaniu różnych gatunkowo albumów w swoim studio „Abyss”.
A więc odpowiednia promocja zapewniona przez Nuclear Blast sprawiła, że zdecydowałem się kupić bodaj pierwszą płytę do kolekcji, która nie jest ekstremalna. Trudno się było oprzeć pięknym traserom na Internecie. „Cynic Paradise” promowany jest kawałkiem „Follow Me”, w którym gościnnie udziela się nowa wokalista Nightwish, Anette Olzon. Jak się sprawdza gotycki śpiew w dyskotekowej kakofonii dźwięków? Wyśmienicie. Wszystko brzmi tu wyśmienicie, dwóch wspaniałych muzyków w trzech piosenkach dało genialny popis uzupełniania swoich talentów walorami płci przeciwnej. Zabijcie mnie, ale śpiew tej panny naprawdę mi się podoba! Przyprawiony nietuzinkowym głosem samego Piotrusia, nieziemsko przesterowanymi gitarami oraz zapieczętowany rewelacyjną produkcją. Sam Tägtgren również odwala kawał dobrej roboty, śpiewając samemu w ośmiu bardziej lub mniej skocznych kawałkach. Tak, mamy tu numery nadające się i do radia i takie, które nie bez powodu kojarzą się z industrialową anihilacją w stylu Ministry. Fakt, że niejednokrotnie gitary spychane są na drugi plan, ale tak naprawdę trudno jest mieć o to żal, kiedy te wszystkie sample wprawiają nas w ekstazę.  Z resztą nasza gwiazda wcale nie zapomina, że jednak PAIN to metal-posłuchajmy takiego „Don’t Care” (kojarzącego się trochę z „Bitch” z poprzedniego długograja)-mamy super brutalne riffy, przy których bania sama lata w górę i w dół.  Znajdziemy też epicki anthem ku młodości „Live Fast/Die Young”, który – daję głowę – prędzej czy później znajdzie się na ścieżce dźwiękowej do jakiejś superprodukcji.

I wiecie co? Peter na to zasługuje. Stara się jak może pracując nad zespołem z pełnym zaangażowaniem. Zróbcie mu tę przyjemność, kupcie tę płytę i pomóżcie mu uczynić Pain „(…)the biggest fucking band in the genre.”

Ostatnio edytowany przez Squeglee Necrolord (2009-01-14 20:51:27)

Offline

 

#2 2009-01-14 21:01:34

VBone

Nowicjusz

Zarejestrowany: 2009-01-11
Posty: 15
Punktów :   

Re: Pain-Cynic Paradise

Recenzja szczera, typowym "podnieconym/luźnym" stylem pisana, sporo informacji o działalności Petera, nie ma czerstwego opisywania kawałka po kawałku - ogólnie w porządku.
Natomiast z oceną tej wyjątkowo nudnej i bezpłciowej płyty nie mogę się zgodzić.

Offline

 

#3 2009-01-14 21:53:53

Squeglee Necrolord

Recenzent

Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2009-01-06
Posty: 57
Punktów :   
WWW

Re: Pain-Cynic Paradise

VBone napisał:

Natomiast z oceną tej wyjątkowo nudnej i bezpłciowej płyty nie mogę się zgodzić.

Masz prawo, jednak czy płyta jest bezpłciowa i nudna? Według mnie Peter zawsze wkłada sporo emocji w swoją muzykę, która jest w jego życiu priorytetem-a już w ogóle w Pain.

Offline

 

#4 2009-01-14 22:35:22

VBone

Nowicjusz

Zarejestrowany: 2009-01-11
Posty: 15
Punktów :   

Re: Pain-Cynic Paradise

Nie wiem, czy słuchałeś poprzednich płyt tego projektu - z treści recenzji wnioskuję, że nie. Niestety, "Cynic Paradise" nie umywa się do poprzednich wydawnictw Pain, nawet do niezbyt dobrego "Psalms of Extinction".
A szkoda, bo Peter ma głowę do dobrych melodii - po prostu na tej płycie nie wykorzystuje swoich możliwości.

Offline

 

#5 2009-01-15 08:46:24

Lesiu

Neofita

629912
Skąd: Przemyśl
Zarejestrowany: 2009-01-05
Posty: 63
Punktów :   
WWW

Re: Pain-Cynic Paradise

Mimo wszystko zapoznam się i wyrażę własne zdanie :)

Offline

 

#6 2009-01-15 14:49:58

Squeglee Necrolord

Recenzent

Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2009-01-06
Posty: 57
Punktów :   
WWW

Re: Pain-Cynic Paradise

VBone napisał:

Nie wiem, czy słuchałeś poprzednich płyt tego projektu - z treści recenzji wnioskuję, że nie. Niestety, "Cynic Paradise" nie umywa się do poprzednich wydawnictw Pain, nawet do niezbyt dobrego "Psalms of Extinction".
A szkoda, bo Peter ma głowę do dobrych melodii - po prostu na tej płycie nie wykorzystuje swoich możliwości.

Jasne, że nie słyszałem całych innych płyt Pain, mój budżet pochlania głównie death metal a nie gay ass industrial. Tak czy siak, moim zdaniem Piotruś odwalił kawał dobrej roboty.

Offline

 

#7 2009-01-15 16:53:04

 Shaimar

Impissimus

2735174
Skąd: Olsztyn
Zarejestrowany: 2009-01-03
Posty: 224
Punktów :   

Re: Pain-Cynic Paradise

A ja coś czuję po przesłuchaniu 2 kawałków z youtube, że to to zbyt przebojowe jest jak na moje skromne progi. Szczególnie ten z Anette Olzen... Właściwie muszę coś dodawać?

Offline

 

#8 2009-01-17 00:37:26

NecroMan

Nowicjusz

Skąd: Kostrzyn Wlkp
Zarejestrowany: 2009-01-12
Posty: 32
Punktów :   
WWW

Re: Pain-Cynic Paradise

Powiem krótko : po dwóch przesluchaniach nowego Pain nie miałem ochoty na trzeci raz.

Jeszcze ten cover sprzed lat Electric Light Orchestra - Here Is the News ,popelina straszna...

Dla lasek na imprezy moze być ,a bywało kiedyś przecież o wiele lepiej :)


http://imagegen.last.fm/EyeNo3/artists/6/NecroMan666.gif

Offline

 

#9 2009-01-17 14:32:18

Squeglee Necrolord

Recenzent

Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2009-01-06
Posty: 57
Punktów :   
WWW

Re: Pain-Cynic Paradise

Dla lasek na imprezy? Jakby dodać do całej płyty basy w jakichś krótkich odstępach to może i tak. Bo na razie gitarowe jęki nadają się na imprezę taneczną tak w pytkę (lub po chuju jak ktoś woli).
I nie wiem nawet co to jest to Electric Light Orchestra, dwa covery z tej płyty są wg mnie niepotrzebne i słabe.

Offline

 

#10 2009-01-17 18:19:43

NecroMan

Nowicjusz

Skąd: Kostrzyn Wlkp
Zarejestrowany: 2009-01-12
Posty: 32
Punktów :   
WWW

Re: Pain-Cynic Paradise

I nie wiem nawet co to jest to Electric Light Orchestra, dwa covery z tej płyty są wg mnie niepotrzebne i słabe.

Zacytuję Last.fm (wg.Ciebie gej.fm)

Electric Light Orchestra - brytyjska grupa rockowa działająca w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku. Muzyka jej zaliczana jest do gatunku rocka progresywnego, i klasycznego. W krajach anglosaskich nazywa się to mainstream rock. Oparta na beatlesowskiej stylistyce wzbogaconej o doświadczenia Moody Blues była bogata w brzmieniowo i wykorzystywała szerokie i nietypowe dla rocka instrumentarium, miedzy innymi instrumenty smyczkowe jako wiodące. W latach siedemdziesiątych zespół zaliczany był do czołowych grup rockowych i zdobył olbrzymią popularność. Rozpadł się gdy jego lider Jeff Lynne postanowił poświęcić się działalności producenckiej i promocyjnej. Grupa reaktywowała się bez udziału Lynna i bez jego zgody na używanie oryginalnej nazwy jako Electric Light Orchestra Part Two. Wydała dwa albumy, które nie spotkały się z wielkim zainteresowaniem. Album Zoom, wydany w 2001 roku tylko technicznie może być uznany za produkcję zespołu, gdyż w istocie był solowym przedsięwzięciem Jeffa Lynne.

Do największych przebojów ELO należały 10538 Overture, Can’t Get It Out of My Head , Evil Woman, Strange Magic, Telephone Line, Livin’ Thing, Shine a Little Love, Don’t Bring Me Down, Rock’n’roll Is King, Hold On Tight, Honest man, Here is the news oraz cover piosenki Chucka Berry Roll Over Beethoven. Dyskografię uzupełniają wydawnictwo dokumentujące koncert w kalifornijskim mieście Long Beach 1974 oraz soundtrack do filmu Xanadu 1980 na którym znajduje się część utworów w wykonaniu ELO oraz wykonaniu Olivii Newton-John.

więcej :

http://www.lastfm.pl/music/Electric+Light+Orchestra

A laski nie tylko słuchają jakieś dance/techno/disco....ale tam,nevermind...


http://imagegen.last.fm/EyeNo3/artists/6/NecroMan666.gif

Offline

 

#11 2009-01-18 10:02:41

Squeglee Necrolord

Recenzent

Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2009-01-06
Posty: 57
Punktów :   
WWW

Re: Pain-Cynic Paradise

A laski nie tylko słuchają jakieś dance/techno/disco....ale tam,nevermind...

Hehe, wiem, ale dla jednej nie będę Pain na imprezę zabierał :D
A tak na poważnie to chcę żeby Cynic Paradise przygrywał na mojej osiemnastce.

Offline

 

#12 2009-01-18 21:32:50

 Shaimar

Impissimus

2735174
Skąd: Olsztyn
Zarejestrowany: 2009-01-03
Posty: 224
Punktów :   

Re: Pain-Cynic Paradise

Weź już tyle nie pij może.

Offline

 

#13 2009-01-18 21:40:53

Squeglee Necrolord

Recenzent

Skąd: Gdynia
Zarejestrowany: 2009-01-06
Posty: 57
Punktów :   
WWW

Re: Pain-Cynic Paradise

Shaimar napisał:

Weź już tyle nie pij może.

W porównaniu do niektórych moich znajomych to ja abstynent jestem. W ogóle do czego, ekhem, PIJESZ?

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl