A mnie oni zawsze nudzili ;) Poza bardzo dobrym wokalistą (Barlowem, zresztą śpiewa raptem na połowie płyt, jeśli i tyle) nie grają nic ciekawego, wszystkie riffy to takie samo tłuczenie na zmianę pm/pc, perkusita i basista też nie prezentują ponadprzeciętnego poziomu. Wyjątek - Horrow Show, płyta zajebistym klimatem nadrabia z nawiązką wszystkie inne braki.

Aaa, no i z drugiej strony zawsze mi się podobały okładki ich albumów ;)

MrFrantic napisał:

fakt faktem na dłuższa metę może i nudni,ale słuchając ich raz na jakiś czas  są ok,i może komuś bardziej wejdą w pamięć jak ktoś oprócz nas dwudziestu tu wpadnie :P

Jedna z moich pierwszych kapel metalowych, słucham ich do dnia dzisiejszego i ani trochę mi się nie znudzili. Na wieść o koncercie w wawie zareagowałem spazmami i nadmiernym wydzielaniem kału.