Największe* Polskie Forum o Metalu!
Triptykon, nowy projekt Toma G. Warriora (Celtic Frost) z mocarnym debiutem pt. Eparistera Daimones. Plyta zamiata od pierwszych sekund. Któż by się spodziewał, że Tom jeszcze podniesie łeb po upadku CF i nagra takie coś? A jednak. Kontynuacja znakomitego Monotheist z odświeżonym (również wiekowo) składem.
Dla mnie jak na razie to album roku 2010, ciężko będzie go przebić:)
A co Wy na to?
Offline
Dobrze prawisz, polać mu!
Przypuszczałem, że Triptykon nagra album w klimatach ambientowych, tak jak utwory tego zespołu zamieszczone na "Monotheist". Jednak Celtic Frost się rozpadł, a Tom G. Warrior nadal na fali. Nieprzeciętny klimat grozy, wszechobecny brud i porządne pierdolnięcie. Za to ceniłem ostatnie dzieło CF i za to wielbię jego naturalną kontynuację, jaką jest Triptykon. Tylko utwór "My Pain" nie do końca pasuje mi zarówno stylistycznie, jak i jakościowo... Można przynajmniej odetchnąć przez chwilę. Zabrakło mi też nieco spokojniejszych szlagierów pokroju "Drown in Ashes" czy "Dying God Coming Into Human Flesh". Niestety tu tego nie było. Tak czy inaczej, jest to album na wiele, wiele lat - polecam każdemu maniakowi doom/black/thrash metalu (w takiej kolejności).
Offline