Muzyczne-Metal \m/

Największe* Polskie Forum o Metalu!

Ogłoszenie

POSZUKIWANI:
- RECENZENCI

#1 2009-01-07 19:25:02

 Shaimar

Impissimus

2735174
Skąd: Olsztyn
Zarejestrowany: 2009-01-03
Posty: 224
Punktów :   

Metallica

Co sądzicie o sławnej-niesławnej Mecie? Celowo nie założyłem tematu o Slayerze, bo tam z pewnością 99% użytkowników będzie go wychwalało w niebiosa (nie bez przyczyny, a i ja też bym to uczynił), a chodzi o konfrontacje zdań. Takiego zamieszania jakim było "Death Magnetic" już naprawdę dawno nie widziałem. Jedni gadają, że album to kurewsko dobry powrót do korzeni, drudzy że to dobrze wykorzystane połączenie ich nowszego stylu z klasycznym, jeszcze inni twierdzą, że "Death Magnetic" i to co powstało po "Black Albumie" to jeden chuj. Z kolei następni kontratakują twierdząc, że Meta skończyła się na "Kill'em All" (wierzcie mi, bywały takie przypadki...). Były też i zdania typu: "Powrót do thrashu? Przecież Meta nigdy nie grała thrashu" (to mnie najbardziej rozwaliło), bądź "Metallica zawsze grała gówno i grać będzie". To wszystko opinie przypadkowych ludzi, ale może podzielacie ich zdanie. Chciałbym poznać Wasze, bo - bądź co bądź - my akurat przypadkowymi ludźmi nie jesteśmy, czyż nie? :)

Zachęcam do udzielania się,
Shaimar

Offline

 

#2 2009-01-07 19:35:54

Miklak

Nowicjusz

7227012
Skąd: Kielce
Zarejestrowany: 2009-01-05
Posty: 42
Punktów :   
WWW

Re: Metallica

Ja jestem z tych co mają gdzieś co inni mówią o Mecie i słucham po prostu dobrej muzyki. Pierwsze cztery płytki są świetne, to co potem już dużo gorsze, ale da się słuchać. Co do Death Magnetic... Spodziewałem się wielkiego śmierdzącego gówna, ale otrzymałem płytkę stokroć razy lepszą od St.Anger, choć nadal przeciętną z perspektywy starszych albumów Mety, oraz innych długograjów różnych zespołów wydawanych w tym czasie. Nie dziwi więc, że jestem pozytywnie zaskoczony.


People created religious inventions
To give their lives a glimmer of hope
And to ease their fear of dying
To feel superior and to have a licence to kill

Offline

 

#3 2009-01-07 19:50:17

MrFrantic

Nowicjusz

Skąd: xxx
Zarejestrowany: 2009-01-05
Posty: 41
Punktów :   
WWW

Re: Metallica

Moja przygoda z Metalem w ogóle zaczęła się od ,,Czarnego Albumu" który znalazłem na półce ojca :] Wtedy nie śniłem o internecie i poznawaniu nowych kapel,a więc przez długi czas  była to moja jedyna płyta która ciągle katowałem,cholernie weszła mi w  krew lecz nie na długo....dorwałem wtedy AC/DC ,Marillion i Rush i Metallica odeszła na dalszy plan,następnie ,,era internetu" i znowu  powrót do Mety: Master of Puppets ,- Ride The Lightning i  ...And Justice for All znowu na długi okres mnie wciągnęły...płyta  Kill 'em All dla mnie 50/50 , zacząłem trochę od dupy strony to wszystko ale cóż ;] i jeszcze płyta St.Anger ,przeważnie jej broniłem,lecz wytopiła się z moimi kolejnymi odkryciami muzycznymi...dziś dla mnie Meta to nie objawienie jak dawniej,lecz  niektóre kawałki nadal budzą szczerą fascynację w moim ośrodku mózgowym ;D

Przedstawiłem wam zamiast opinii  część życia  raczej,ale takie doznania mam związane z Metą...możecie się śmiać... sam to pisząc mam spory uśmiech
Na temat nowej płyty...nie będę się rozpisywał...kupa


EDIT...
Przez Metę   mój gust muzyczny jest nieco pojebany,ale cóż każdy jest był i będzie wyjątkowy w środowisku...

Ostatnio edytowany przez MrFrantic (2009-01-07 19:53:33)


Z zamiłowania i konieczności do uprawiania  wielkiej miłosci ,motocyklista z krwi i kość,anty szpaner już od młodości ;]]

Offline

 

#4 2009-01-07 21:01:31

cynik

Nowicjusz

Zarejestrowany: 2009-01-07
Posty: 38
Punktów :   

Re: Metallica

Shaimar napisał:

Co sądzicie o sławnej-niesławnej Mecie? Celowo nie założyłem tematu o Slayerze, bo tam z pewnością 99% użytkowników będzie go wychwalało w niebiosa (nie bez przyczyny, a i ja też bym to uczynił), a chodzi o konfrontacje zdań.

Mogę posłużyć za obiekt konfrontacji dla fanów Slayer'a :) Dla mnie kariera tego zespołu nie różni się wiele od Metallici i na pewno nie będę ich wychwalał, chociaż zwrócę tyle szacunku, że nigdy nie nagrali czegoś takiego, jak St. Anger.

Takiego zamieszania jakim było "Death Magnetic" już naprawdę dawno nie widziałem. Jedni gadają, że album to kurewsko dobry powrót do korzeni, drudzy że to dobrze wykorzystane połączenie ich nowszego stylu z klasycznym, jeszcze inni twierdzą, że "Death Magnetic" i to co powstało po "Black Albumie" to jeden chuj.

W sumie pisałem już co sądzę na temat tego albumu na gram.pl, nie ma się co powtarzać.

Z kolei następni kontratakują twierdząc, że Meta skończyła się na "Kill'em All" (wierzcie mi, bywały takie przypadki...).

Heh, akurat tego (popularnego) tekstu mało kto używa na serio :) Chodzi o wyśmiewanie ludzi, którzy mówią "Metallica skończyła się na Masterze, reszta to gówno" itp. Podobnie można pisać, że Slayer skończył się na "Show no Mercy" albo Black Sabbath na "Master of Reality".

Były też i zdania typu: "Powrót do thrashu? Przecież Meta nigdy nie grała thrashu" (to mnie najbardziej rozwaliło), bądź "Metallica zawsze grała gówno i grać będzie". To wszystko opinie przypadkowych ludzi, ale może podzielacie ich zdanie.

Żebym to ja rozumiał, o co takim ludziom chodzi ... szkoda dociekać.

Offline

 

#5 2009-01-07 22:39:25

 Shaimar

Impissimus

2735174
Skąd: Olsztyn
Zarejestrowany: 2009-01-03
Posty: 224
Punktów :   

Re: Metallica

cynik napisał:

Mogę posłużyć za obiekt konfrontacji dla fanów Slayer'a :) Dla mnie kariera tego zespołu nie różni się wiele od Metallici i na pewno nie będę ich wychwalał, chociaż zwrócę tyle szacunku, że nigdy nie nagrali czegoś takiego, jak St. Anger.

Load i Reload też zbyt wysokim poziomem artystycznym jak i muzycznym nie grzeszą. W pewnym sensie podziwiam Metallikę za to, że pomimo tak spektakularnych upadków, nagrali Death Magnetic. Że mieli czelność wydać cokolwiek pod tym szyldem, przecież oni byli już żywą-martwą legendą... Jednakże Death Magnetic nie okazał się tak skończonym gównem jak St. Anger i za to należy im się piwo. Ale małe, bo nie wiem do końca o co te całe echo.

Heh, akurat tego (popularnego) tekstu mało kto używa na serio :) Chodzi o wyśmiewanie ludzi, którzy mówią "Metallica skończyła się na Masterze, reszta to gówno" itp. Podobnie można pisać, że Slayer skończył się na "Show no Mercy" albo Black Sabbath na "Master of Reality".

Wiem, wiem, ale ma to swoje odniesienie do black metalu - często trv mroczni grim pozerzy uważający się za satanistów alfa obsmarowuje największe kapele (też nieraz black metalowe), że skończyły się już po pierwszym demie. Ale to są patologiczne przypadki, nie wnikam :) Te. Black Sabbath skończył się na "Master of Reality" xD

Żebym to ja rozumiał, o co takim ludziom chodzi ... szkoda dociekać.

Każdy gada co chce, bo żyjemy w wolnym kraju. Ot, zalety demokracji ;]

Offline

 

#6 2009-01-08 14:49:23

tomoliop

Nowicjusz

Zarejestrowany: 2009-01-05
Posty: 41
Punktów :   

Re: Metallica

Nowego albumu nie słuchałem i raczej się do tego w najbliższym czasie nie prymierzam. Jak dla mnie nagrali 5 bardzo dobrych albumów (chodzi mi o te pierwsze rzecz jasna), najbardziej lubię ...and Justice for all.

Offline

 

#7 2009-01-08 16:02:29

Rohen

Nowicjusz

9958557
Skąd: Głogów
Zarejestrowany: 2009-01-04
Posty: 13
Punktów :   

Re: Metallica

Metallica... mój pierwszy zespół metalowy ( dawniej słuchałem betonowych zespołów... ). Zacząłem od St. Anger, choć i tak najbardziej podoba mi się Kill'em All :P Bo trashowe.

Offline

 

#8 2009-01-08 17:37:09

cynik

Nowicjusz

Zarejestrowany: 2009-01-07
Posty: 38
Punktów :   

Re: Metallica

Shaimar napisał:

Load i Reload też zbyt wysokim poziomem artystycznym jak i muzycznym nie grzeszą. W pewnym sensie podziwiam Metallikę za to, że pomimo tak spektakularnych upadków, nagrali Death Magnetic. Że mieli czelność wydać cokolwiek pod tym szyldem, przecież oni byli już żywą-martwą legendą... Jednakże Death Magnetic nie okazał się tak skończonym gównem jak St. Anger i za to należy im się piwo. Ale małe, bo nie wiem do końca o co te całe echo.

Co tam, przyznam się, że Load i Reload nigdy nie słuchałem, w przeciwieństwie do opinii o nich, które mnie odstraszyły chyba już do końca życia. Death magnetic - jest lepsza od St. Anger, ale powiedzmy sobie szczerze - nagranie płyty gorszej od Angera byłoby wielkim osiągnięciem. Może i grają znowu metal, ale imho żadne piwo* im się nie należy za to, ani za ich "czelność" ;)

*Chociaż za RtL kupiłbym im skrzynkę ;)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plpl.technical-issues.com www.epodrozni.pl materace rehabilitacyjne