A właśnie, że grają w Afryce black metal :P Spotkałem się z kapelami z RPA i Namibii, choć są to pojedyncze przypadki. Łatwiej znaleźć coś na Bliskim Wschodzi, jak w :Izraelu, Libanie, Libii, Egipcie.
Szwecja nie ma mało rozwiniętej sceny black, takie zespoły jak: Bathory, Craft, Crimson Moonlight, Dark Funeral, Dawn, Diabolical Masquerade, Dissection, Embraced, Funeral Mist, Lord Belial, Marduk, Månegarm, Naglfar, Nifelheim, Ondskapt, Setherial, Shining, Svartsyn, Tiamat, Vintersorg czy Watain są ze Szwecji - a to tylko kilka przykładowych kapel.
USA i ogólnie Amerykę Płn. oraz Płd. wspomniałem, by nie było niedomówień. Jak napisałem, nie lubię grajków stamtąd - co nie znaczy, że nie warto o nich napisać.

A ja nie lubię dzielić zespołów podług pochodzenia - wszędzie znajdzie się gówno, jak i dobra muzyka. Moja ulubiona scena to Holandia i Grecja, mało znane a osobiście mi najbardziej podchodzą.

A polska?? Perun - jeżeli lubisz szybki brutalny black to : Infernal War, Massemord, Furia, Kriegsmashine, Revelation of Doom, Iperyt.
Polska scena underground'owa jest naprawde świetna.

massemord strawne? dla mnie jest zaj***ste :D. A utwór "śmierć ludzkośći" jest po prostu.... niemożliwy xD
A co do iperytu zgadzam sie w 100% np w początku "Particular Hatred" gdy krzyczy ta kobieta to perkusja wali szybciej od karabinu :D super efekt

Mortuus napisał:

A Polska?? Perun - jeżeli lubisz szybki brutalny black to : Infernal War, Massemord, Furia, Kriegsmashine, Revelation of Doom, Iperyt.
Polska scena underground'owa jest naprawde świetna.

Szukam wszędzie dobrej muzyki, w sumie poza...Polską. Styl black metalu z naszego kraju jest specyficzny i akurat ten mi nie podchodzi za bardzo. Nie znaczy, że nie słuchałem niczego z naszego kraju rodzimego. Infernal War to kapela z Częstochowy (nie mogę nie znać) - Stormblast ćwiczy non stop w swoim sklepie muzycznym, a przyznam że to prawdopodobnie najlepszy perkusista w Polsce. Słuchałem także Thunderbolt i Witchmaster - nigdy nie skupiałem się jednak na tych zespołach na dłuższą metę. Może przyszedł czas, że warto znowu rzucić okiem na polskie kapele.

Ja ostatnio dotarłem w moich podróżach muzycznych do Turcji. Kraj może się wydawać egzotyczny pod względem metalu, ale jednak da się coś tam dojrzeć. Posłuchałem sobie kapeli Moribund Oblivion, a dokładniej płyty "Time to Face". Teksty są pisane w języku tureckim, co w ogóle mi nie przeszkadza. Grają tak szybką sieczkę, choć nie jest to jakieś jebanie na pałę. Całkiem fajnie się słucha, muzyka idealna podczas jedzenia kebaba ;) Jeden utworek dla was z tego albumu:
Kayboldum http://pl.youtube.com/watch?v=xC0Gw2-0mk8

Diva Satanica napisał:

Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam blackowe granie rodem m.in. z Ukrainy i Rosji, że też o naszym rodzimym kraju nie wspomnę. Kapel jest od zajebania i wymieniać można w nieskończoność: z Ukrainy mamy m.in. Drudkh, Hate Forest, Nokturnal Mortum, z Rosji Temnozor, Forest Stream, w Polsce choćby Ohtar, Dark Fury, Selbstmord, Furia, Infernal War, MasseMord... Francja też obfituje w wiele zajebistych bandów (Ad Hominem, Arkhon Infaustus, Mütiilation...). Nawet w Niemczech można znaleźć coś fajnego (Absurd), w Rumunii (Negura Bunget) czy Danii (Nortt). Trzeba umieć szukać. Skandynawia to wcale nie pępek świata.

Każdy, kto wkłada w swoją edukację black metalową trochę więcej niż jeden Bumzur, Dakrhtrone czy Mayhem wie, że w chuj dobrego materiału powstało właśnie w Ukrainie, w Polsce czy we Francji. Przed chwilą skończyłem reklamować forum na last.fmie po różnych stronach polskich wykonawców - niestety scena aż tak dobrze się nie rozwija, gdyż z ok. 50 wykonawców z nazwy nie znałem tylko ~~10-15. Ale mimo wszystko cieszy, że jest tu tyle zajebistych, godnych uwagi kapel, które naprawdę mają co pokazać na scenie międzynarodowej, nie przynosząc wstydu rodakom.

Co do Danii, to dodałbym jeszcze Make A Change... Kill Yourself. Chyba właśnie stamtąd są, nie mam ochoty sprawdzać ;P Absurd to legenda, to fakt. Rosja to nie do końca taki czysty black - w większości jakieś twory hybrydowe, pagan czy folk. Dziwna muzyka, ale nadal na poziomie ;>

polecam projekt poboczny grupy sear bliss z wegier - forest silence, dla tych co lubia ambientowy black...

Ragnarok napisał:

Hahahhaha,śmiać mi się chcę z Ciebie Shaimar.
Pisząc, że Ameryka się dopiero kształtuje pokazałeś jaką posiadasz wiedzę i co przesłuchałeś jeśli chodzi o Black Metal.
Absu,Judas Iscariot,Xasthur z USA czy Sarcofago z Brazyli.
Te kapele rozdają karty jeśli chodzi o Black.

Chodziło mi o nową falę black metalu (depressive/suicidal), o której pewnie nie słyszałeś, jako, iż jesteś znawcą jedynie prawdziwego i jedynego słusznego black metalu :) Z Absu - "Tara", Judas Iscariot - "Heaven in Flames", Xasthur - wszystko (dosłownie), Sarcofago - "Rotting" (głównie za kontrowersyjne intro ;P) - te albumy znam i lubię, ale nie powiedziałbym, że te kapele rozdają karty. Może Xasthur, może Wolves in the Throne Room, Leviathan, Krohm, Judas Iscariot, Twilight, Lurker of Chalice, Krieg czy Nachtmystium, lecz z pewnością nie Sarcofago, które ponad dekadę temu grało archaiczny thrash/black czy Tara, w której jest tyle blacku co w Metallice.

I każdy szanujący się koneser Black Metalu je zna,słucha ich i lubi.

Więc teraz będziesz innym dyktować, czego powinni słuchać, by być prawdziwymi black metalami?

Jeśli chodzi o pure black metal to Skandynawia(głównie Norwegia) zawsze będzie na 1 miejscu, no ale rzadko która kapela gra pure więc Polska jest dla mnie numer jeden:>

Już pomijając fakt, że to kapele z Norwegii stworzyły ten gatunek, to faktycznie po dziś dzień mało która zachowała swój styl muzyczny i pierwotne założenia. Jak dla mnie to Marduk i Gorgoroth nadal trzymają skandynawską scenę w ryzach, lecz większość kapel ze starej gwardii dawno już podupadło i ciężko na chwilę obecną mówić o jakiejkolwiek scenie.

Furia,Iperyt,Infernal War,Kriegsmaschine,Christ Agony,Mgła czy niedoceniony Szron to tylko kilka kapel, które stawiają Polskę na piedestale jeśli chodzi o Black Metal.

Szron jest doceniony, o to się nie martw. Jeśli o Polskę chodzi, to dodałbym jeszcze Mord (do Norwegii ich w życiu nie zaliczę), Thunderbolt, Revelation of Doom czy Non Opus Dei.

Niemiecka scena to straszny gniot w porównaniu do innych,ale znajdzie się kilka dobrych kapel.
Wyżej wymieniony Absurd, Aaskereia:*, Golem czy niewymieniony przez was Nargaroth oO

Powiedzmy sobie szczerze, Nargaroth zerżnął przynajmniej 3-4 kawałki z Burzum na samej płycie "Black Metal ist Krieg", więc niech spierdala z tą swoją muzyką. Zespół jednego hitu o_O Lunar Aurora, Imperium Dekadenz, Anti, Vinterriket i wiele, wiele innych także daje radę, choć pure to to nie jest.

Co do Skandynawii to chyba każdy zna jej perły,także tutaj się streszczę.
Z Finlandii Horna,Satanic Warmaster,

Impaled Nazarene, Beherit

Azaghal ze Szwecji Bathory,Dark  Funeral,Shining,Svartsyn,Arckanum a z Norwegii Burzum,Darkthrone,Mayhem,Troll,Limbonic Art.

Ok, ale gdzie Bathory? O Marduku i Gorgoroth już wcześniej wspomniałem... Carpathian też swoje zrobił, tak samo jak mroczny Satyricon i komiczny Immortal. Z innej bajki to Enslaved, Silencer, Lifelover, Borknagar, Windir, Manegarm, EMPEROR (!). Trochę tego było, oj było...

Francja ma bardzo dobra scenę dzięki dobremu kontaktowi z fińskimi kapelami przez co powstaje dużo dobrego materiału.
Ad Hominem,Gestapo 666(gra w nim typ z SW) czy Peste Noire,kto nie zna niech żałuje.

ANTAEUS!

Na koniec zaserwuję wam kapelę ze Szwajcarii, Forest of Fog.Miażdzące riffy,przerażający wokal,automat perkusyjny i to wszystko tworzone przez 1 kolesia z tej krainy dobrobytu.

Postaram się sprawdzić, choć ze Szwajcarii, z rzeczy mniej oczywistych, to Darkspace i Paysage D'Hiver.

Naszych sąsiadów słucham mało:P
Z Ukrainy Dub Buk,Hate Forest,z Czech Silva Nigra,Dark Storm i z Rosji Temnozor.

W sumie to Silva Nigra to straszny smród, tak samo jak Meti Bhuvah :D