Lesiu - 2009-01-07 12:29:24

Obok Unleashed i toszkę przed Entombed, wysoko nad Grave. Kapela-legenda, zaczynało się od Carnage, potem było Dismembered, zostało na Dismember. Od 20 lat trzymają ten sam diabelnie wysoki poziom. Poczynająć od genialnego, krótkiego, konkretnego debiutu z 91r. 'Like an everflowing stream' (Override kurna !), poprzez niewiele gorsze 'Indecent & Obscene' ze znajomą okładką i genialnym 'Dreaming in Red'. Następnie dalej trzymające wysoki poziom 'Massive Killing Capacity' oraz 'Death Metal', 'Hate Campaign' i 'Where Ironcrosses Grow' aż po absolutnie wybitne, melodyjne 'The God that never was' oraz tegoroczne brudne, śmierdzące krwią 'Dismember'. Myślę, że tyle wystarczy bo każdy Dismember znać powinien i raczej zna.

GotLink.pl